Mimo ogromnej popularności Tatr, są tacy którzy przyjeżdżają tutaj pierwszy raz i rozpoczynają swoją wielką przygodę z tatrzańskimi szczytami. Tatry są bardzo popularne ze względu na swoją różnorodność: od podgórskich łąk, dolin aż po nagie turnie co sprawia, że są one dostepne nie tylko dla wytrawnych alpinistów. Jednak w Tatrach może być bardzo niebezpiecznie i nie wolno o tym zapomnieć choćby na chwile - nagłe zmiany pogody, utrudnienia na szlakach w różnych porach roku sprawiają, że planując wyjście w wyższe partie należy się bardzo dobrze przygotować i poznać podstawowe zasady bezpiecznego poruszania się w górach.
„Taki tam spokój... Na gór zbocza
światła się zlewa mgła przezrocza,
na senną zieleń gór.”
- pisał Kazimierz Przerwa-Tetmajer urzeczony pięknem szczytów tatrzańskich oraz zachwycony malowniczą i tajemniczą przyrodą tych gór. Ktokolwiek uda się w te strony ulegnie podobnemu zauroczeniu.
Polskie Tatry dzielą się na Tatry Wysokie i Tatry Zachodnie. Te pierwsze zbudowane są głównie z granitów i gnejsów (skał magmowych). W krajobrazie da się zauważyć ostre turnie, liczne rynny, urwiska, doliny o przekroju w kształcie litery „U”, czyli typowy krajobraz polodowcowy. Ozdobą Tatr Wysokich są liczne, lustrzane jeziorka, w których przeglądają się okoliczne szczyty.
Najpopularniejsze miejsca odwiedzane przez turystów to:
Znacznie łagodniejsze są Tatry Zachodnie, zbudowane ze skał osadowych (wapieni, dolomitów). Dzięki temu rozwijają się w nich zjawiska krasowe. Liczne są tajemnicze jaskinie. Charakterystyczne są też wywierzyska, czyli miejsca w których woda obficie wypływa z pomiędzy skał. W Tatrach Zachodnich najchętniej odwiedzane są:
Tatry to góry dla wprawnych turystów. Większość szlaków jest bardzo trudna i wymaga wcześniejszego przygotowania. Wiele ludzi przypłaciło życiem swoją brawurę i brak rozwagi. Jeżeli nie ma się doświadczenia, lepiej zrezygnować z długiej wycieczki a udać się na spacer jedną z szerokich dolin. Do łatwiejszych szlaków należy droga do Morskiego Oka, czy Doliną Kościeliską lub Chochołowską. Na krótką wycieczkę można udać się do dolinek reglowych: Doliny Białego, Doliny Małej Łąki i Doliny Strążyskiej położonej u stóp Giewontu. Ważne, aby przed wyruszeniem na wycieczkę zawsze zapoznać się z aktualnie panującymi warunkami na szlakach.
Niemal cały obszar Tatr obejmuje Park Narodowy. Wytrawniejsi turyści mogą zatrzymać się w jednym ze schronisk górskich. Jednak większość przyjeżdżających w te strony spędza urlop w licznych miejscowościach podhalańskich o dobrze rozwiniętej bazie turystycznej.
Podhale to kraina historyczno-etnograficzna położona na północ od Tatr, z niepowtarzalną kulturą. Folklor podhalański cechuje charakterystyczna gwara, muzyka, taniec, stroje, obrzędy ludowe. Mieszkańcy tradycyjnie zajmują się wypasem owiec. Najpopularniejszą miejscowością Podhala jest Zakopane.
O Zakopanym słyszał każdy. To legendarna stolica Tatr, kurort przyciągający turystów „od zawsze”, nieustannie modny, zarówno latem jak i zimą. Do tego miasta, niezależnie od pory roku przyjeżdżają miliony turystów, a w sezonie nieraz trudno znaleźć wolne miejsce noclegowe bez wcześniejszej rezerwacji. Przez główny trakt spacerowo-handlowy Zakopanego – Krupówki codziennie przechodzą tłumy. Jest tu kolorowo i zawsze gwarno. Odwiedzających kuszą zarówno kramy z najpopularniejszymi regionalnymi przysmakami: oscypki, bundz, bryndza, a także niezliczone pamiątki „góralskie”. Mogą być one tradycyjne, jak maskotka świstaka, ciupaga lub kapelusik góralski, czy też nieco bardziej oryginalne, jak prawdziwa owcza skóra i wyroby rękodzieła ludowego..
Nieodłącznym elementem pobytu w Zakopanym jest wjazd kolejką linowo-terenową na szczyt Gubałówki. Góra ta leży naprzeciw masywu tatrzańskiego i rozciąga się z niej fantastyczny widok na całą panoramę Tatr.
Zakopane to ośrodek sportów zimowych. Stacje narciarskie znajdują się m. in. na Kasprowym Wierchu, Gubałówce, Nosalu, Polanie Szymoszkowej. Na stokach Krokwi mieści się kompleks skoczni narciarskich. Na odbywające się tutaj zawody przyjeżdżają specjalnie fascynacji podniebnych lotów nie tylko z Polski, ale i całego świata.
Zakopane to nie tylko zatłoczona miejscowość. Odnajdziemy również nostalgiczną stronę miasta. Spacerując po Pęksowym Brzysku, zabytkowym cmentarzu, zobaczymy mogiły znanych i zasłużonych dla Tatr ludzi.. Oglądając architekturę miasta nie sposób nie odczuć charakterystycznego „stylu zakopiańskiego”. Willa Pod Jedlami, Harenda, Atma, Koliba i Kaplica na Jaszczurówce to piękne drewniane budynki, ze spadzistymi dachami, zdobione typowymi dla budownictwa podhalańskiego ornamentami.
Białka Tatrzańska, Bukowina Tatrzańska, Murzasichle to miejscowości popularne wśród turystów a szczególnie upodobane przez amatorów zimowego szaleństwa. Duże kompleksy narciarskie, wraz z doskonale rozwiniętym zapleczem noclegowym zapraszają zimą wszystkich spragnionych aktywnego wypoczynku.
Szukający spokoju chętniej wybiorą mniejsze miejscowości: Kościelisko, Witów, Chochołów (prawie w całości zabudowany oryginalnymi chałupami góralskimi o jasnym kolorze drewna wynikającymi z tradycji corocznego mycia domów przed Wielkanocą), Czarny Dunajec, Ciche, Stare Bystre, Rogoźnik, Czerwienne (znajduje się tu sanktuarium Bachledówka), Poronin, Szaflary, Biały Dunajec.
Nieco dalej na północ położone jest największe miasto Podhala - Nowy Targ. Tu zbiegają się wody Białego i Czarnego Dunajca tworząc Dunajec, który w dalszym biegu wcina się w wapienne skały Pienin. Nieopodal znajduje się mała wieś, ale datowana już na początki XIII wieku– Ludźmierz. Mieści się tu znane sanktuarium maryjne. Na granicy z pasmem Gorców ulokowane są: Łopuszna (związany z nią był filozof ks. Józef Tischner, a także ród Tetmajerów), Harklowa, Dębno Podhalańskie (z wpisanym na listę UNESCO drewnianym kościółkiem św. Michała Archanioła).
Podhale ma dogodne połączenie z resztą Polski. Do Zakopanego prowadzi linia kolejowa a także droga krajowa z Krakowa, zwana potocznie „zakopianką”, którą w każdy weekend przemierzają tysiące aut.
Co roku w Tatry przybywają tłumy turystów, z których wielu nie poprzestanie na jednej wizycie i na pewno będzie tu wracać.
Najpopularniejsze miejsca odwiedzane przez turystów to:
- Hala Gąsienicowa – wraz ze schroniskiem Murowaniec,
- Dolina Pięciu Stawów Polskich – dojście do niej wiedzie doliną Roztoki, na początku której znajdują się wodospady zwane Wodogrzmotami Mickiewicza. W Dolinie Pięciu Stawów koncentrują się najpiękniejsze polodowcowe jeziorka. W pobliżu warto też zobaczy Siklawę- największy tatrzański wodospad o wysokości ok. 70m,
- Rejon Morskiego Oka – najpopularniejszy cel wycieczek. Stąd prowadzi szlak na Rysy. Do Morskiego Oka kursują wozy konne, podwożąc najmniej wprawionych turystów,
- Orla Perć – prowadzi tędy szlak, który jest uważany za najtrudniejszy w całych Tatrach polskich.
Znacznie łagodniejsze są Tatry Zachodnie, zbudowane ze skał osadowych (wapieni, dolomitów). Dzięki temu rozwijają się w nich zjawiska krasowe. Liczne są tajemnicze jaskinie. Charakterystyczne są też wywierzyska, czyli miejsca w których woda obficie wypływa z pomiędzy skał. W Tatrach Zachodnich najchętniej odwiedzane są:
- Kasprowy Wierch – na szczyt można wyjechać kolejką. Działa tu także najwyżej położona w Polsce stacja meteorologiczna. To najczęściej szturmowany przez turystów i narciarzy szczyt tatrzański.
- Czerwone Wierchy – ten masyw górski szczególnie zachwyca jesienią, kiedy porastająca szczytowe partie trawa przybiera kolor ..rudo-czerwony.
- Dolina Kościeliska – znajdują się tu liczne jaskinie. Cztery z nich są udostępnione do zwiedzania. Turyści wędrujący tą doliną mogą odpocząć w schronisku na Hali Ornak.
- Dolina Chochołowska – jest to najdłuższa z tatrzańskich dolin. To jedyne miejsce w Tatrach, gdzie dozwolony jest ruch rowerowy. Na miejscu czynna jest wypożyczalnia. Na rozległej Polanie Chochołowskiej znajdują się zabytkowe szałasy pasterskie i okazałe schronisko turystyczne. Wczesną wiosną polana ta, jak również całe podnóża Tatr pokryte są łanami fioletowych krokusów.
- Ozdobą Tatr Zachodnich jest Giewont - rozpoznawany bezbłędnie przez każdego, ze względu na piętnastometrowy krzyż ustawiony na jego szczycie a także z uwagi na sylwetkę, przypominającą śpiącego rycerza. Jedna z legend opowiada o rycerzach śpiących właśnie pod tym szczytem, którzy obudzą się, gdy Polska znajdzie się w wielkim niebezpieczeństwie.
Niemal cały obszar Tatr obejmuje Park Narodowy. Wytrawniejsi turyści mogą zatrzymać się w jednym ze schronisk górskich. Jednak większość przyjeżdżających w te strony spędza urlop w licznych miejscowościach podhalańskich o dobrze rozwiniętej bazie turystycznej.
Podhale to kraina historyczno-etnograficzna położona na północ od Tatr, z niepowtarzalną kulturą. Folklor podhalański cechuje charakterystyczna gwara, muzyka, taniec, stroje, obrzędy ludowe. Mieszkańcy tradycyjnie zajmują się wypasem owiec. Najpopularniejszą miejscowością Podhala jest Zakopane.
O Zakopanym słyszał każdy. To legendarna stolica Tatr, kurort przyciągający turystów „od zawsze”, nieustannie modny, zarówno latem jak i zimą. Do tego miasta, niezależnie od pory roku przyjeżdżają miliony turystów, a w sezonie nieraz trudno znaleźć wolne miejsce noclegowe bez wcześniejszej rezerwacji. Przez główny trakt spacerowo-handlowy Zakopanego – Krupówki codziennie przechodzą tłumy. Jest tu kolorowo i zawsze gwarno. Odwiedzających kuszą zarówno kramy z najpopularniejszymi regionalnymi przysmakami: oscypki, bundz, bryndza, a także niezliczone pamiątki „góralskie”. Mogą być one tradycyjne, jak maskotka świstaka, ciupaga lub kapelusik góralski, czy też nieco bardziej oryginalne, jak prawdziwa owcza skóra i wyroby rękodzieła ludowego..
Nieodłącznym elementem pobytu w Zakopanym jest wjazd kolejką linowo-terenową na szczyt Gubałówki. Góra ta leży naprzeciw masywu tatrzańskiego i rozciąga się z niej fantastyczny widok na całą panoramę Tatr.
Zakopane to ośrodek sportów zimowych. Stacje narciarskie znajdują się m. in. na Kasprowym Wierchu, Gubałówce, Nosalu, Polanie Szymoszkowej. Na stokach Krokwi mieści się kompleks skoczni narciarskich. Na odbywające się tutaj zawody przyjeżdżają specjalnie fascynacji podniebnych lotów nie tylko z Polski, ale i całego świata.
Zakopane to nie tylko zatłoczona miejscowość. Odnajdziemy również nostalgiczną stronę miasta. Spacerując po Pęksowym Brzysku, zabytkowym cmentarzu, zobaczymy mogiły znanych i zasłużonych dla Tatr ludzi.. Oglądając architekturę miasta nie sposób nie odczuć charakterystycznego „stylu zakopiańskiego”. Willa Pod Jedlami, Harenda, Atma, Koliba i Kaplica na Jaszczurówce to piękne drewniane budynki, ze spadzistymi dachami, zdobione typowymi dla budownictwa podhalańskiego ornamentami.
Białka Tatrzańska, Bukowina Tatrzańska, Murzasichle to miejscowości popularne wśród turystów a szczególnie upodobane przez amatorów zimowego szaleństwa. Duże kompleksy narciarskie, wraz z doskonale rozwiniętym zapleczem noclegowym zapraszają zimą wszystkich spragnionych aktywnego wypoczynku.
Szukający spokoju chętniej wybiorą mniejsze miejscowości: Kościelisko, Witów, Chochołów (prawie w całości zabudowany oryginalnymi chałupami góralskimi o jasnym kolorze drewna wynikającymi z tradycji corocznego mycia domów przed Wielkanocą), Czarny Dunajec, Ciche, Stare Bystre, Rogoźnik, Czerwienne (znajduje się tu sanktuarium Bachledówka), Poronin, Szaflary, Biały Dunajec.
Nieco dalej na północ położone jest największe miasto Podhala - Nowy Targ. Tu zbiegają się wody Białego i Czarnego Dunajca tworząc Dunajec, który w dalszym biegu wcina się w wapienne skały Pienin. Nieopodal znajduje się mała wieś, ale datowana już na początki XIII wieku– Ludźmierz. Mieści się tu znane sanktuarium maryjne. Na granicy z pasmem Gorców ulokowane są: Łopuszna (związany z nią był filozof ks. Józef Tischner, a także ród Tetmajerów), Harklowa, Dębno Podhalańskie (z wpisanym na listę UNESCO drewnianym kościółkiem św. Michała Archanioła).
Podhale ma dogodne połączenie z resztą Polski. Do Zakopanego prowadzi linia kolejowa a także droga krajowa z Krakowa, zwana potocznie „zakopianką”, którą w każdy weekend przemierzają tysiące aut.
Co roku w Tatry przybywają tłumy turystów, z których wielu nie poprzestanie na jednej wizycie i na pewno będzie tu wracać.
Jaskinia Mroźna jest jaskinia tatrzańską, jedną z pięciu jaskiń w Dolinie Kościeliskiej udostępnionych do zwiedzania. Zlokalizowana jest w masywie Organów. Dojście do jaskini prowadzi czarnym szlakiem turystycznym. Zaczyna się on powyżej polany Stare Kościeliska obok Lodowego Źródła.
Budowa jaskini
Jaskinia Mroźna powstała części Tatr zbudowanej ze skał osadowych - w wapieniach środkowego triasu. Jest jaskinią małą: długość jaskini wynosi 571 m, a głębokość ok. 42 m. To właściwie tylko jeden korytarz powstały na szczelinie tektonicznej i dodatkowo wypłukany przez Potok Kościeliski. Miejscowa opowieść mówi w bardziej żartobliwy sposób o genezie jaskini: miała ona zostać wydrążona, gdy Jasiek ze Smrekowej Wsi powiedział sąsiadom, że zgubił tu pięć talarów. Chciwi sąsiedzi szukając tego „skarbu” wykopali rękami tę dziurę. Pomimo, że budowa jaskini wydaje się bardzo prostą w październiku 2000 roku Jakub Nowak dokonał odkrycia bocznego korytarza jaskini, przez co należało skorygować jej długość.
Jaskinia Mroźna nie ma oszołamiającego urozmaicenia swej budowy wewnętrznej , brakuje długich bocznych korytarzy oraz innych wymyślnych form krasowych. Szata naciekowa nie specjalnie zachwyca, ale jest uważana za najciekawszą ze wszystkich, które można zobaczyć w tatrzańskich jaskiniach udostępnionych do zwiedzania. Zobaczyć można stalagmity i stalaktyty oraz polewy kalcytowe na ścianach. Nacieki, polewy i draperie mają różne odcienie barw od białych, przez brązowe po żółte. Niegdyś zobaczyć ich można było znacznie więcej, ale niestety zdecydowanie najefektowniejsza część jest dzisiaj zdewastowana. Na powstanie nowych sopli skalnych czekać trzeba tysiące lat.
Temperatura utrzymująca się wewnątrz jest niska i wynosi 6˚C. Dodając do tego zimne podmuchy wiatru oraz białe nacieki na ścianach podobne do szronu nie ma wątpliwości skąd pochodzi nazwa Mroźna.
Zwiedzanie
Jaskinia została odkryta w maju 1934 roku przez Stefana Zwolińskiego. Dla turystów udostępniono ją w lipcu 1953 roku. Początkowo zwiedzało się ją przy świetle latarek, świec i lamp karbidowych do czasu, gdy w 1958 zainstalowano oświetlenie elektryczne zasilane za pomocą agregatu spalinowego. Jest to jedyna polska jaskinia tatrzańska, którą oglądać można przy sztucznym świetle bez konieczności posługiwania się latarką. Do dziś Jaskinia Mroźna cieszy się ogromną popularnością i jest licznie odwiedzana przez turystów.
Za wejście do jaskini pobierana jest opłata. Zwiedzanie odbywa się pod opieką przewodnika - TOPRowca w grupach i nie trwa długo. Na pokonanie trasy turystycznej o długości 480 metrów potrzebne jest około 45 minut. Jaskinia Mroźna czynna jest tylko w sezonie letnim: od początku maja do końca października.
Trasa wewnątrz jaskini jest łatwa do pokonania, pomimo że niektóre miejsca są dość wąskie i trzeba pochylić głowę. Szlak jest jednokierunkowy. W bardziej stromych miejscach wybudowano schody oraz zamocowano poręcze. Część trasy trzeba pokonać idąc w pochylonej pozycji, ponieważ ściany korytarza są skrzywione pod sporym kątem. Czasami wędrując dostrzec można nietoperze. Do czasu, gdy turyści zaczęli masowo odwiedzać to miejsce swoje siedlisko miał tu gacek wielkouch.
Turyści wchodząc do jaskini na wysokości 1112 m n.p.m. pierwsze metry przemierzają sztucznie przebitym chodnikiem. Idąc niemal poziomym chodnikiem kolejno odwiedza się: Cmentarzysko Nacieków, Zwaliska, Biały Chodnik, Komorę Złomisk, Wielką Komorę, Sabałowe Jeziorko, Salę Pochyłą Ogródek i Komorę Wstępną. Cmentarzysko Nacieków, jak wskazuje sama nazwa to miejsce gdzie leżą ich potłuczone resztki. Szczególną atrakcją jaskini jest Sabałowe Jeziorko – zagłębienie wypełnione wodą. Znajduje się ono mniej więcej w połowie trasy. Najpiękniejsze przykłady podziemnej rzeźby krasowej i nacieków znajdują się w południowej - końcowej części jaskini. W Ogródku niczym kwiaty wyrastają z pod nóg niewielkie stalagmity.
Po wyjściu z jaskini na wysokości 1118 m n. p. m. podążając czarnym szlakiem turyści wracają z powrotem na dno Doliny Kościeliskiej. Szacuje się że Jaskinię Mroźną odwiedza średnio co trzecia osoba wchodząca do Doliny Kościeliskiej.
Jaskinia Mroźna nie ma oszołamiającego urozmaicenia swej budowy wewnętrznej , brakuje długich bocznych korytarzy oraz innych wymyślnych form krasowych. Szata naciekowa nie specjalnie zachwyca, ale jest uważana za najciekawszą ze wszystkich, które można zobaczyć w tatrzańskich jaskiniach udostępnionych do zwiedzania. Zobaczyć można stalagmity i stalaktyty oraz polewy kalcytowe na ścianach. Nacieki, polewy i draperie mają różne odcienie barw od białych, przez brązowe po żółte. Niegdyś zobaczyć ich można było znacznie więcej, ale niestety zdecydowanie najefektowniejsza część jest dzisiaj zdewastowana. Na powstanie nowych sopli skalnych czekać trzeba tysiące lat.
Temperatura utrzymująca się wewnątrz jest niska i wynosi 6˚C. Dodając do tego zimne podmuchy wiatru oraz białe nacieki na ścianach podobne do szronu nie ma wątpliwości skąd pochodzi nazwa Mroźna.
Zwiedzanie
Jaskinia została odkryta w maju 1934 roku przez Stefana Zwolińskiego. Dla turystów udostępniono ją w lipcu 1953 roku. Początkowo zwiedzało się ją przy świetle latarek, świec i lamp karbidowych do czasu, gdy w 1958 zainstalowano oświetlenie elektryczne zasilane za pomocą agregatu spalinowego. Jest to jedyna polska jaskinia tatrzańska, którą oglądać można przy sztucznym świetle bez konieczności posługiwania się latarką. Do dziś Jaskinia Mroźna cieszy się ogromną popularnością i jest licznie odwiedzana przez turystów.
Za wejście do jaskini pobierana jest opłata. Zwiedzanie odbywa się pod opieką przewodnika - TOPRowca w grupach i nie trwa długo. Na pokonanie trasy turystycznej o długości 480 metrów potrzebne jest około 45 minut. Jaskinia Mroźna czynna jest tylko w sezonie letnim: od początku maja do końca października.
Trasa wewnątrz jaskini jest łatwa do pokonania, pomimo że niektóre miejsca są dość wąskie i trzeba pochylić głowę. Szlak jest jednokierunkowy. W bardziej stromych miejscach wybudowano schody oraz zamocowano poręcze. Część trasy trzeba pokonać idąc w pochylonej pozycji, ponieważ ściany korytarza są skrzywione pod sporym kątem. Czasami wędrując dostrzec można nietoperze. Do czasu, gdy turyści zaczęli masowo odwiedzać to miejsce swoje siedlisko miał tu gacek wielkouch.
Turyści wchodząc do jaskini na wysokości 1112 m n.p.m. pierwsze metry przemierzają sztucznie przebitym chodnikiem. Idąc niemal poziomym chodnikiem kolejno odwiedza się: Cmentarzysko Nacieków, Zwaliska, Biały Chodnik, Komorę Złomisk, Wielką Komorę, Sabałowe Jeziorko, Salę Pochyłą Ogródek i Komorę Wstępną. Cmentarzysko Nacieków, jak wskazuje sama nazwa to miejsce gdzie leżą ich potłuczone resztki. Szczególną atrakcją jaskini jest Sabałowe Jeziorko – zagłębienie wypełnione wodą. Znajduje się ono mniej więcej w połowie trasy. Najpiękniejsze przykłady podziemnej rzeźby krasowej i nacieków znajdują się w południowej - końcowej części jaskini. W Ogródku niczym kwiaty wyrastają z pod nóg niewielkie stalagmity.
Po wyjściu z jaskini na wysokości 1118 m n. p. m. podążając czarnym szlakiem turyści wracają z powrotem na dno Doliny Kościeliskiej. Szacuje się że Jaskinię Mroźną odwiedza średnio co trzecia osoba wchodząca do Doliny Kościeliskiej.
Jaskinia Mylna jest jedną z najpopularniejszych jaskiń tatrzańskich. Wejście do niej znajduje się w Dolinie Kościeliskiej. Otwory wejściowe ukryte są na stoku pod Raptawicką Turnią, ponad Polaną Pisaną. Do jaskini, oraz wewnątrz jej prowadzi turystyczny szlak czerwony.
Budowa jaskini
Tatry Zachodnie zbudowane są w znacznym stopniu ze skał wapiennych podatnych na procesy krasowienia. Efektem tego są m. in. liczne jaskinie. Odkryto już ponad 650 jaskiń, z czego tylko sześć można zwiedzać. Większość z nich, wraz z Jaskinia Mylną znajduje się w Dolinie Kościeliskiej.
Jaskinia Mylna jest stosunkowo dużą jaskinia. Jest długość wynosi 1300 m, głębokość ok. 20 m. Korytarze zostały wyrzeźbione przez płynące wody Potoku Kościeliskiego. Wewnątrz panuje niska temperatura, zaledwie ok. 5˚C powyżej zera, a w zimie w niektórych miejscach jest ona nawet ujemna. W ciemnych korytarzach Jaskini Mylnej panuje bardzo wysoka wilgotność.
Jaskinia jest uboga w nacieki. Zachwyca jednak istny labirynt zawiłych korytarzy o wymyślnych kształtach oraz wiele sal i otworów, przez które wpadające do środka światło nierównomiernie rozświetla wybrane miejsca. Skomplikowanemu układowi korytarzy we wnętrzu zawdzięcza też jaskinia swoją nazwę. W zimie, gdy w niektórych partiach panuje mróz tworzą się niezliczone sople i fantazyjne nacieki lodowe. Na dnie jaskini zobaczyć można otoczaki - wygładzone i zaokrąglone kamienie pozostawione tu przez Potok Kościeliski w czasach kiedy przepływał jeszcze tymi korytarzami.
Zwiedzanie
Jaskinia znana była miejscowym góralom niemal od zawsze. Jako pierwszy zwiedził ją w 1885 roku Jan Gwalbert Pawlikowski, który dokonał też jej pierwszego opisu. Na jego pamiątkę nazwano niektóre miejsca jego nazwiskiem : Okna Pawlikowskiego, Ulica Pawlikowskiego. Od tego czasu turyści zaczęli licznie odwiedzać to miejsce. W roku 1945 doszło w jaskini do tragicznego zdarzenia. Zwiedzający ją ks. Szykowski zabłądził, najprawdopodobniej jego pochodnie zgasły. Niestety zmarł z wycieczenia, a jego zwłoki odnaleziono dopiero dwa lata później w jednym z najdalszych zakamarków podziemnego labiryntu.
W latach 1945-49 Polskie Towarzystwo Tatrzańskie oznakowało szlak wiodący korytarzami oraz poszerzyło niektóre przejścia. To pierwsza tatrzańska jaskinia przystosowana do zwiedzania. Do dziś Jaskinia Mylna pozostaje jedną z większych atrakcji w polskich Tatrach. Wytyczona trasa turystyczna jest jednokierunkowa i ma ok. 300 m. Przejście przez jaskinię zajmuje minimum pół godziny.
Jaskinia jest przeznaczona do samodzielnego zwiedzania, bez przewodnika. Do dziś nie zdecydowano się zainstalować we wnętrzu sztucznego oświetlenia. Niezbędne jest zatem zabranie własnych latarek. Pomimo, że układ korytarzy jest dość skomplikowany turysta trzymający się wytyczonego szlaku nie powinien się zgubić. Przed wyruszeniem na zwiedzanie warto zaopatrzyć się w plan jaskini. Zwiedzać można przez cały rok. Lepiej jednak nie wchodzić do niej samotnie ze względu na dość trudne warunki zwiedzania: niską temperaturę, ciasne korytarze i kałuże. Turyści powinni pamiętać o ciepłym ubraniu i odpowiednim obuwiu.
Po wejściu do jaskini turyści docierają do małej salki, zwanej Obłazową Jamą, z której krótki korytarze prowadzą do okien skalnych, nazwanych Oknami Pawlikowskiego. Roztacza się z nich ładna panorama na Dolinę Kościeliską. Miejsca te są jeszcze dostatecznie oświetlone światłem dziennym. Trasa przygotowana dla turystów ma wiele odgałęzień. Wędrując dalej, w głąb jaskini dotrzeć można do Wielkiej Izby, która jest największą salą. Stąd, ze stropu prowadzi komin sięgający powierzchni. Jedna z odnóg jaskini nazwana Ulicą Pawlikowskiego prowadzi do sali zwanej Chory. Znaleziono tu studniczka – rzadkiego skorupiaka jaskiniowego żyjącego tylko w wodach w jaskiniach. Wracając do głównego szlaku turyści przemierzają Białą Ulicę, nazwaną tak od występujących niegdyś na niej białych nacieków wapiennych. W części korytarzy zamocowano specjalne łańcuchy pomagające przejść wąskimi skalnymi gzymsami. Ściany jaskini w tej (północnej) części to bardzo gładkie, zaobserwować można liczne jamki wirowe – zagłębienia wymyte przez wodę. Trasa kończy się w Komorze Końcowej. Wyjście z jaskini znajduje się w sztucznym przebiciu. Szlak prowadzący od niego jest wąski i przemierzać go można tylko jednostronnie, w dół doliny.
Jaskinia jest uboga w nacieki. Zachwyca jednak istny labirynt zawiłych korytarzy o wymyślnych kształtach oraz wiele sal i otworów, przez które wpadające do środka światło nierównomiernie rozświetla wybrane miejsca. Skomplikowanemu układowi korytarzy we wnętrzu zawdzięcza też jaskinia swoją nazwę. W zimie, gdy w niektórych partiach panuje mróz tworzą się niezliczone sople i fantazyjne nacieki lodowe. Na dnie jaskini zobaczyć można otoczaki - wygładzone i zaokrąglone kamienie pozostawione tu przez Potok Kościeliski w czasach kiedy przepływał jeszcze tymi korytarzami.
Zwiedzanie
W latach 1945-49 Polskie Towarzystwo Tatrzańskie oznakowało szlak wiodący korytarzami oraz poszerzyło niektóre przejścia. To pierwsza tatrzańska jaskinia przystosowana do zwiedzania. Do dziś Jaskinia Mylna pozostaje jedną z większych atrakcji w polskich Tatrach. Wytyczona trasa turystyczna jest jednokierunkowa i ma ok. 300 m. Przejście przez jaskinię zajmuje minimum pół godziny.
Jaskinia jest przeznaczona do samodzielnego zwiedzania, bez przewodnika. Do dziś nie zdecydowano się zainstalować we wnętrzu sztucznego oświetlenia. Niezbędne jest zatem zabranie własnych latarek. Pomimo, że układ korytarzy jest dość skomplikowany turysta trzymający się wytyczonego szlaku nie powinien się zgubić. Przed wyruszeniem na zwiedzanie warto zaopatrzyć się w plan jaskini. Zwiedzać można przez cały rok. Lepiej jednak nie wchodzić do niej samotnie ze względu na dość trudne warunki zwiedzania: niską temperaturę, ciasne korytarze i kałuże. Turyści powinni pamiętać o ciepłym ubraniu i odpowiednim obuwiu.
Po wejściu do jaskini turyści docierają do małej salki, zwanej Obłazową Jamą, z której krótki korytarze prowadzą do okien skalnych, nazwanych Oknami Pawlikowskiego. Roztacza się z nich ładna panorama na Dolinę Kościeliską. Miejsca te są jeszcze dostatecznie oświetlone światłem dziennym. Trasa przygotowana dla turystów ma wiele odgałęzień. Wędrując dalej, w głąb jaskini dotrzeć można do Wielkiej Izby, która jest największą salą. Stąd, ze stropu prowadzi komin sięgający powierzchni. Jedna z odnóg jaskini nazwana Ulicą Pawlikowskiego prowadzi do sali zwanej Chory. Znaleziono tu studniczka – rzadkiego skorupiaka jaskiniowego żyjącego tylko w wodach w jaskiniach. Wracając do głównego szlaku turyści przemierzają Białą Ulicę, nazwaną tak od występujących niegdyś na niej białych nacieków wapiennych. W części korytarzy zamocowano specjalne łańcuchy pomagające przejść wąskimi skalnymi gzymsami. Ściany jaskini w tej (północnej) części to bardzo gładkie, zaobserwować można liczne jamki wirowe – zagłębienia wymyte przez wodę. Trasa kończy się w Komorze Końcowej. Wyjście z jaskini znajduje się w sztucznym przebiciu. Szlak prowadzący od niego jest wąski i przemierzać go można tylko jednostronnie, w dół doliny.